|
|
sto | 2006, maj 24 16:27
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2014, cze 21
Wrocław | |
bez kitu napisalem fajnego posta zeby ci uswiadomic jak bardzo sie mylisz ale mnie wylogowalo z forum. Odpowiem ci jeszcze dzis, ale teraz nie mam juz czasu pisac.
ps. irytujesz mnie swoim przekonaniem o nieomylnosci de facto bedac w bledzie
|
| Racja jest jak dupa - kazdy ma swoja.
|
cainum | 2006, maj 24 17:03
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2008, mar 20
kwidzyn | |
Wpisujac nawet to wikepedi 'bron drzewcowa' lub wlocznia uzyskasz takie terminy:
From Wikipedia
Broń drzewcowa to rodzaj broni białej. Charakteryzuje się osadzeniem żeleźca na drzewcu o długości równej wzrostowi dorosłego człowieka lub większym. Przy krótszym drzewcu mamy do czynienia z bronią obuchową. Używana zarówno przez piechotę jak i JAZDĘ od czasów starożytnych do niemal nam współczesnych. Aktualnie broń drzewcowa używana jest najczęściej jako broń paradna.
Logicznym kryterium podziału wydaje się być ciężar i rozmiar włóczni. W oparciu o nie możemy wyróżnić:
* lekkie włócznie piechoty i myśliwskie * ciężkie włócznie jazdy (kawaleryjskie), np.: kopia.
Nie jest to jednak ścisły podział, jako że piechotę wyposażano czasami w długie i ciężkie włócznie, np. sarissa osiągała długość ponad 6 m, natomiast kawalerzyści chętnie posługiwali się również poręcznymi małymi włóczniami, np. lancami, spisami.
Czyli jak widzisz walsnie te ceizkie wlocznie byly dla jezdzcow, a nie odwrotnie Chociaz jak widac w ostatnim akapice nie bylo to regula.
|
| Pozdrowienia dla wszystkich likanow Kazar w sosari.
|
xaw | 2006, maj 24 18:07
|
|
|
|
|
| Gerrawin | |
|
2006, kwi 28 |
Sto po pierwsze to jest tylko gra.pozatym jak to sobie wyobrazasz woja bez halki i piki? Ja tez nigdy niewidzialem maga Ani lucznika ani woja.
|
| "Zawsze piękniejszą odpowiedź dostanie, kto zada piękniejsze pytanie."
|
sto | 2006, maj 24 23:53
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2014, cze 21
Wrocław | |
1. Mowimy o rzeczywistosci a nie UO. To co wyprawia postac z pika czy lanca w UO jest awykonalne w rzeczywistosci. Lanca to nie pika, mylisz pojecia. Lanca to lanca, nie pika.
2. Znow probujesz ze mnie zrobic idiote wyjasniajac mi o co chodzi w zasadzie zachowania pedu. To wie kazdy, nie mowiac juz o studentach politechnik. Nie sadze ze przy ubieraniu sie na turniej rycerze kierowali sie zasada zachowania pedu.
3. Bardzo odkrywcze stwierdzenie, zastanawiam sie czy nie dac sobie tego w podpis. To prawie tak wspaniale jak 2r = d. Dzieki ze mi to wyjasniles.
4. wg. ciebie "Zbita falanga jest okresleniem stania w miejscu w zwarcie czekajac na przyjecie ataku. Wiec opisales ta sama technike walki. Daltego 3 pierwsze rzedy mialy piki i miecze, a reszta miecze, zeby dobijac tych co wpadli w srodek formacji." a jest inaczej. Nie chce mi sie tego pisac wiec wkleje to co podaje twoja wikipedia:
Falangę typu greckiego tworzyli hoplici ustawieni w 8-16 szeregach jeden za drugim. Gdy zginął hoplita z pierwszego szeregu, na jego miejsce wchodził żołnierz z drugiego. Falanga najczęściej przystępowała do bitwy w szyku zamkniętym, gdzie każdy z hoplitów osłaniał lewą połową swojej tarczy (tzw. hoplonem) swojego towarzysza. Podczas starcia walczyły tylko dwa pierwsze szeregi, pozostali zaś nadawali impetu uderzeniom oraz uniemożliwiali ucieczkę towarzyszom. Falanga macedońska używała włóczni dłuższych (tzw. sarissa) niż greckie i dzięki temu miała nad nimi przewagę. Pierwsze cztery szeregi trzymały sarissy poziomo, tworząc zaporę ostrzy. Pozostałe szeregi trzymały sarissy pod kątem 45°, by w razie ostrzału pociski traciły impet odbijając się od włóczni - dla zwiększenia skuteczności tej osłony sarissoforoi poruszali nimi na boki. Doskonałe wyszkolenie umożliwiało macedońskiej piechocie dokonywanie skomplikowanych manewrów (np. obrotu o 180 stopni), bez obaw o rozerwanie szyku.
Widzisz roznice ? To NIE jest stanie w miejscu czekajac na przyjecie ataku ale RUCH czyli walka w szyku. To co ja opisalem bylo jedynie przykladem zastowowania pik przez ten szyk (jednym z wielu, nie bylo zasady ze maja robic to tak) a nie opisem falangi. I jak widzisz nie tylko 3 pierwsze rzedy mialy piki ale wszyscy albo nawet nikt, zadaniem tych z tylu wcale nie bylo dobijanie tych co wpadna do srodka, ale nadawanie impetu. A przeciez to jest oczywiste ze jak wpadniesz w grupke wrogow to cie ubija nie trzeba tu falangi czy jakichs instrukcji, to tak samo odkrywcze jak to co pisalem w pkt 3.
5. Czemu zaliczasz halabarde do klutych a nie szarpanych? Przeciez jakbys wbil hak i wyrwal kawal cielska powstanie rana szarpana. Zle rozumowanie. W halabardzie liczy sie wlasnie siekiera i obrazenia rabane. Poki bedziesz uwazal ze halkami walczylo sie konno to nigdy nie wyobrazisz sobie jak mozna kogos rabnac siekera (przeciez o tym pisalem, CZYTAJ UWAZNIE ), ale jak zsiadzesz z konia jest to dosyc proste zwlaszcza w bitwie.
6. Niestety chyba nie jest zadnym znawca i eksperem od broni bialej wiec twoja klasyfikacja jest tylko twoja i nie probuj jej narzucic innym. I zrozum w koncu ze nikt nie walczyl wlocznia na koniu. Litosci, jak mozna nie przyjmowac tak prostych informacji. Jesli juz konno to uzywano lanc do natarcia po czym je odrzucano albo oszczepow czy dzirytow do rzucania a reszta tylko piechota. Mowimy tu o sredniowieczu a ty wyjezdzasz mi z japonia :/, moze jeszcze o czolgach wspomnisz. Nie mieszaj bajek facet. Ten podzial z wikipedii jest z grubsza dobry jak ktos sie zastanowi. Ale ty bezmyslnie przyjmujesz ze jak pisze ze wlocznie byly uzywane przez kawalerie to znaczy ze walczyli kazda odmiana, wogle nie masz pojecia ocb. Mi juz sie nie chce ci tlumaczyc, ale jestes w bledzie i mnei na pewno nie przekonasz. Jesli chodzi o mnie to mozesz nawet dlugi luk zaliczyc do broni drzewcowych - wisi mi to.
xaw: jestes ograniczony. Jak ci sie nie podobaja rozmowy na forum to po co wogle zakladales na nim konto? Cywilizowani ludzie rozmawiaja, niektorzy lubia pogadac. Nie rozumiem twojego wjazdu ze to jest tylko gra. Sadzac po reszcie posta ty nadal nie zalapales ze jest to ZART pomimo ze jasno to powiedziano nawet kilkakrotnie. Ciezki przypadek . Nawet mi sie nie chce komentowac tego co napisales poza tym ze "to tylko gra". Wyskakujesz do mnie z takim tekstem jak z dupy , jakbym niezdrowo to przezywal, chlopie, nie chcesz nie czytaj ale i nie pisz na forum idiotycznych komentarzy. Nie czaje cie kompletnie. Albo nie czytasz postow, albo nie rozumiesz co czytasz.
Z mojej strony eot. Prosze o zamkniecie tematu, wiekszosc nie zalapala o co w nim chodzi.
PS. przy rejestracji na forum powinien byc test na IQ
|
| Racja jest jak dupa - kazdy ma swoja.
|
raist | 2006, maj 25 00:54
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2007, wrz 21
Gdansk | |
+1 |
|
cainum | 2006, maj 25 12:33 | 2006, maj 25 14:56
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2008, mar 20
kwidzyn | |
Sto twoje posty przypominaja obrone Westerplatte Wiesz, ze nie masz szans, ale sie bronisz. Jest to szlachetne podejscie Ale moj post jest nie do odparcie. Jesli oczywiscie sie troche mysli przy tym (ps. Tez jestem za za IQ przy rekrutacji zart )
1) Sto wez jakikolwiek podrecznik o broni i zobacz ewolucje wloczni W skrocie wygladalo to tak. Ludzie pierwotni zauwazyli, ze jak sie wezmie kij do reki i sie komus nim walnie, to zadaje bol . Z czasem zauwazono, ze jak sie naostrzy koncowke, to mozna tym nawet w latwy sposob zabic przeciwnika.Wtedy ludzie uzywali broni do polowan. Z czasme zaczeto nakladac ostrza na te kijki. Gdy czlowiek dosiadl wierzchowca na 100% jezdzil z tymi wloczniami na polowanie. Dlaczego? Bo siedzac na wierzchowcu latwo bylo dogonic ofiare. Dlaczego, wiec taka wlocznia ewoluowala w lance? Dobre pytanie, ale nie takie trudne do odpowiedzenia sobie samemu. Dlaczego? Bo z czasem ludzie w europie zauwazyli, ze mozna uzbroic swoje armie nie tylko w bronie, ale takze w pancerze. Taki pancerz im byl twardszy tym byl trudniejszy do przebicia. Oczywiscie im taki pacerz byl twardszy tym byl ciezszy. Wiec z czasem taki europejczyk nie biegal juz z wlocznia tylko z czyms ciezszym. Co jest zdolne przebic pancerz wroga. Zwierzaki nie maja tak twardego pancerza, dlatego wloczni uzywano na polowaniach. . ps. Dlatego tez nie jezdzono z lancami na polowania. W innych regionach swiata. Gdzie nie wynaleziono pancerzy plytowych dalej uzywali wloczni.
2)'Znow probujesz ze mnie zrobic idiote wyjasniajac mi o co chodzi w zasadzie zachowania pedu. To wie kazdy, nie mowiac juz o studentach politechnik. Nie sadze ze przy ubieraniu sie na turniej rycerze kierowali sie zasada zachowania pedu. '
Tu zaczelem sie troche smiac. Jesli nie tym to czym sie kierowali? Przeciez kawaleri uzywano po to zeby rozbic szyk wroga . Ciezki jezdziec w zbroi plytowej na koniu, ktory jest tak samo opakowany w ciezkie zelazne zbroje z ostrzami, albo rydwan z przymocowanymi kosami z boku. Mial za zadanie sie rozpedzic i wjechac z calym impetem w szyki armi przecwinej. Potem zawrocic i powtorzyc natarcie. Konie tratowaly wszystko co wejdzie im w droge, wiec taki rycerz nie potrzebowal nawet tej lancy. Ale jak juz jechal na tym zwierzu to zawsze mogl kogos trafic ciezka lanca. Przy takiej predkosci moglby miec zwykly kijek i tak by kogos zabil, jesli tamten bylby w zbroji skorzanej. Chyba nie chesz temu zaprzeczyc? Jesto to porownywalne z tym jak rozbedzona ciezarowka wjezdza (lub inny samochod) w tlum ludzi. Jesli jestes na politechnice (w co zaczynam watpic, chociaz slyszalem, ze tam sa nawet wydzialy marketingu, wiec moze jestes z takiego wydzialu) to idz do profesora fizyki i sie zapytaj na jakiej zasadzie fizycznej dziala rozbijanie szyku bojowego . I czemu zaczeto uzywac słoni w walkach? Wiesz, ze nawet armata dziala na tej samej zasadzie?
3) To chyba bylo jasne, wiec czemu sie upierales, ze wszystkie lance byly tepe ? Proponuje pojechac do Golubia-Dobrzynia albo na zamek do Gniewu i obejrzec sobie taki turniej rycerski. A po turnieju podejsc do takiego jegomoscia i sie zapytac czemu rycerze pilowali koncowki lanc.
4) To jest dobre wkleiles mi opis walki falangi z innymi wojskami piechoty Nie zauwazyles tego? W walce z kawaleria odbywalo sie to inaczej. Stali w zwartym szyku frontalnie do nadjezdzajacych kawalerzystow. Znalazlem fajna stronke o falandze macedonskiej. Szczegolnie ladnie jest opisane walka z kawaleria. Ja w poscie walsnie taka walke opisywalem. Dlatego, bo wyjasnialem, dlaczego na wierzchowcu mozna bic tylko w biegu, a dlaczego pichota moze tez stac w miejscu. http://www.winland.pl/archiwa/2006/004_historia.php?linia=&linia1=5
A to, ze : 'A przeciez to jest oczywiste ze jak wpadniesz w grupke wrogow to cie ubija nie trzeba tu falangi czy jakichs instrukcji, to tak samo odkrywcze jak to co pisalem w pkt 3.'
Proponuje, zobaczyc stronke ktora podalem. Jest tam opis walki falanga vs slonie. Wiesz co by sie stalo, gdyby chociaz 1 slon wbil sie w srodek falangi? Na tej stronce i w tych ksiazkach na dole stroniki jest opisana walka rzymian z falanga. Dlaczego przegrali falangisci? Bo rzymianie uzyli broni, ktore sploszyly slonie. Taki slon, ktory byl w srodku falangi zaczal biec po swoich zolnierzach i zmiazdzyl falagistow. Rozbicie szyku rownalo sie kleska
5) Co to jest bron szarpana? Bo jesli cos sie wbija w cialo to jest to bron kluta . A ze wyrwie kawalek miesa to juz nie moja wina Jak widzisz sam potwierdziles, ze jest to bron kluta .(szarpane sa rany nie bronie). A halkami nie walczono konno, bo od tego byla lanca , ale jakby sie ktos upar, to z biedy uzywalby halabardy jako lancy. Tylko trzebaby ja odpowiednia zmodyfikowac do walki konno. Czyli dac jej odpowiedni ciezar i wyprofilowani. Nie chodzi to o zmiejszenie ciezaru tylko wrecz przeciwnie. A nie walczono halabardami na koniu z prostego powody. Taka halka miala na koncu duzo bajerow, ktore moga sie zahaczyc w przeciwniku. A na takim koniku jak ci sie bron o cos zahaczy przy duzej predkosci, to nie ma szansy na jej odzyskanie. Co rowne jest z utrata broni. Dlatego tez lance mialy oplywowe ksztalty , bo byly dostosowane do walki konnej. Te wszsytkie minusy halabardy w jezdzie na koniu, byly za to plusami w walce piechoty. Czyli jak sie taka halka zachaczyla o przeciwnika to latwiej go bylo zrzucic z konia
6)'Mowimy tu o sredniowieczu a ty wyjezdzasz mi z japonia :/, moze jeszcze o czolgach wspomnisz. Nie mieszaj bajek facet.'
Tu spadlem z krzesla Chcesz mi powiedziec, ze w japoni nie bylo sredniowecza . Moze taka japonia wynalazla machine czasu i przeskoczyla okres sredniowiecza , no poprostu jestes boski. Oczywiscie wyjasnie dlaczego w japoni. Kawalerzysci uzywali wloczni i lukow.
Dlaczego w japoni kawaleria uzywala wloczni, a nie lanc, w tym samym okresie Sredniowiecznym, bo jesli dwa ciala poruszaja sie z przyblizonymi predkosciami, to dylatacja czasu jest podobna, czyli jesli akcja odbywa sie na tej samej planecie, to w przyblizeniu ludzie w europie poruszaja sie z tymi samymi predkosciami co ludzie w japoni. (dylatacja czasu nastepuje dla predkosci relatywistycznych (predkosci swiatla), to dla innych ludzi ktorzy nie studiuja na politechnice, a chcieliby przeczytac mojego posta). Tak wiec gdy w europie bylo sredniowiecze, to w japoni tez bylo . Wynika to z ich kultury i odosobnienia. Japonia lezy na wyspie, wiec nie docieraly do niej mysli techniczne z europy. W japoni rozwijaly sie inne techniki walki. Wazniejsza byla szybkosc i taktyka. Zobacz sobie zbroje japonskie. Byly to mepo, kabuto itd. Zbroje byly dobre na ich warunki i klimat. Wpisz w google, to ci wyskoczy pare ladnych fotek. Dlaczego w japoni kawaleria nie odgrywala duzej roli? Bo konie byly drogie, i nieliczni mogli sobie wyhodowac takie zwierzaki zdolne do dzialan wojennych. A kult samurajow byl na tyle dobrze rozwiniety, ze nie potrzebowali ciezkozbrojnych jezdzcow. Jezdzcy byli uzywani jako zwiadowcy, lucznicy i ludzie od dobijania piechoty. Dlatego uzywali wloczni, bo nie potrzebowali kopi ani lanc, zeby przebic zbroje plytowa Wystarczyla im dluga lub krotka wlocznia. Tu znowu pomysl logicznie. Wlocznia tam nie ewoluowala za bardzo, bo po co ? Nikt nie potrzebowal lanc i kopi, bo nikt tam nie mial ciezkich zbroji. Bo w japoni wolny samuraj (ubrany w za ciezka zbroje), to martwy samuraj. Poczytaj zrodla historyczne, o walkach japonskich.
|
| Pozdrowienia dla wszystkich likanow Kazar w sosari.
|
SiMet | 2006, maj 25 14:46
|
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2014, kwi 25 |
No no...ładnej lekcji historii i wiedzy o broni można liznąć na forum... szkoda tylko, że takim tonem mówicie do siebie....
Sto bardzo podoba mi się jak opisujesz te rodzaje broni. Mozna sie dowiedziec wielu ciekawych rzeczy
canium, też masz w dużej mierze racje...
Nie widze sensu mieszac UO z realem. W realu nie bylo magow. A łucznik to był tylko malutki dodatek do calej armii. A nie wielki wojownik.
(proszę się tutaj nie doszukiwać ironii ani sarkazmu) |
|
cainum | 2006, maj 25 15:11 | 2006, maj 25 15:19
|
|
|
|
| Brak postaci | |
|
2008, mar 20
kwidzyn | |
'A łucznik to był tylko malutki dodatek do calej armii. A nie wielki wojownik.'
Wcale nie taki malutki dodatek. Lucznik i podobne jednostki miotajace mialy za zadanie zabic konie i lekko opancerzonych przeciwnikow zasypujac ich gradem strzal. Co powiesz na atak mongolow na europe? Gdzie podstawa ich armi byl luk. Przeciez zetkniecie dwoch kultur i dwoch roznych taktyk. Zawsze nioslo duze straty w ludziach. Dlatego nasi tak dostawali po dupe od tatarow. Bo nie znalismy ich taktyki i stylu walki. Ich taktyka opierala sie na zwrotnosci i szybkosci. Czesto zmylali wroga swoim zachowaniem markowali ucieczke a tak naprawde szykowali sie do natarcia. A w europie byl kult ciezkozbrojnych jednostek, ktore maja rozbic szyki wroga. Rozbicie szyku rownalo sie ze zwyciestwem. Gdyby nie tacy lucznicy i oszczepnicy, to kawaleria (slonie, rydwany i jazda) rozbijalaby taka falange bez problemu. Bo gdy taki rydwan wbil sie w srodek falangi, to robil naprawde niezle straty. Dlatego zawsze lucznicy i oszczepnicy dostawali rozkaz zabicia koni za wszelka cene. Na takie slonie wypuszczano ludzi z siekerami, zeby podciac miesnie takiemu sloniowi. Tak samo robiono w drugiej wojnie swiatowej jak widziano czolgi. Podbiegali blisko i zostawiali ladunki wybuchowe na gosienicach. Taki niemiecki Tiger byl nie do naprawienia w warunkach bojowych. To samo dzialo sie ze sloniami. Ranny slon = martwy slon. Wiec nie ma armi bez lucznikow. Nie byl to tylko dodatek, ale takze glowny trzon niektorych armi. Wszystko zalezy od taktyki i dostepnych srodkow.
|
| Pozdrowienia dla wszystkich likanow Kazar w sosari. | | | | | | | | | | | | | |
| | | |
|